Pamiętam ten dzień. Nie tak szczegółowo, żeby wiedzieć, jaka była pogoda albo co wtedy zjadłam na śniadanie. Ale że definitywnie pożegnałam wtedy Ono-noworodka – pamiętam jak dziś.
Kto pamięta jeszcze mój stary blog, którego głównym contentem były dialogi z Nim? Gena nie wydłubiesz, jak mówią, więc od kiedy Ono zaczęło zgłębiać szlachetną sztukę konwersacji, dotrzymuje Mu kroku.
Zebrałam w tym wpisie najbardziej lajkowane dialogi z minionego roku.
Rówieśnicy Ono zaczynają właśnie pierwszą klasę. Mnie te emocje omijają – już parę lat temu zaliczyłam wzruszenie nad moim znienacka wyrośniętym dzidziusiem. Bo angielska szkoła znacznie różni się od polskiej. I o tym właśnie chciałam dziś napisać.
Zostajesz rodzicem i jak gdyby mało rzeczy się zmieniało, otoczenie może zacząć nagle oczekiwać, że w kolejne rocznice narodzin potomka będziesz wydawać przyjęcie. W dodatku to świętowanie ma spełniać jakieś określone normy. I jeszcze sama musisz za to wszystko zapłacić.